ander Warczygłowa, Arbiton
Odpowiednio dobrane listwy przypodłogowe mogą skrzętnie ukryć kable elektryczne.
Najważniejszą funkcją każdej listwy przypodłogowej jest maskowanie szczeliny dylatacyjnej, która pozostaje po ułożeniu podłogi i dzięki temu zapewnia prawidłową jej pracę. Ale niektóre modele listew umożliwią też sprawne ukrycie nieestetycznych przewodów elektrycznych.
Rozpocznijmy od mocowania. Przez długi czas ogromną popularnością cieszyły się modele wyposażone w klamry, umożliwiające montaż listwy na linii łączenia podłoża ze ścianą. Najpierw trzeba było przykręcić klamry do ściany, a następnie mocowało się na nich listwy. Rozwiązanie to było bardzo dobre szczególnie w przypadku nierównych powierzchni. Wymagało ono jednak niemałej wprawy, gdyż wystarczył niewielki błąd (np. zbyt mała liczba klamer), aby listwa zaczęła odstawać od ściany. Dlatego dziś prawdziwym hitem stały się modele montowano bezklamrowo tj. bezpośrednio do ściany, za pomocą kołków. Mają one wyjmowany środek (lub ściąganą górną część) oraz gotowe, nawiercone otwory, dzięki czemu ich instalacja nie sprawi nam większych kłopotów. Poza tym listwy montowane bezklamrowo, to także idealny w wybór w przypadku nierównych ścian – na rynku znajdziemy sporo modeli wyposażonych w specjalne gumki, które gwarantują idealne dopasowane do różnorodnych powierzchni. Wystarczy, że taką listwę przyłożymy do ściany i w przygotowanych otworach zaznaczymy miejsca montażu kołków. Następnie wiercimy otwory w ścianie, dokręcamy samą listwę i wkładamy środkowy element.
Listwy przypodłogowe to także dobry sposób na estetyczne ukrycie plątaniny różnego rodzaju kabli. Szczególnie praktyczne okazują się tu właśnie listwy z wyjmowanym środkiem. Mają one specjalne kanały separacyjne, do których możemy dodawać lub odejmować przewody (bez demontowania listwy). Poza tym bardzo często wyposaża się je w tzw. multiboxy, w których umieścimy gniazdka telefoniczne lub elektryczne.
Jeśli natomiast lubimy częste zmiany i remonty, pomyślmy o tzw. listwach dwuelementowych. W ich przypadku najpierw montujemy szynę bazową, a następnie na nią nakładamy właściwą listwę. Dzięki temu, np. podczas malowania ścian nie musimy już demontować całej listwy. Wystarczy, że ściągniemy górną część, pomalujemy ścianę i założymy górny element.
Kiedy mamy już za sobą kwestie praktyczne, nie zapominajmy o estetycznej stronie listew. Większość producentów oferuje każdy ze swoich modeli w dużej liczbie kolorów i faktur. Najlepiej wybrać model w tonacji zbliżonej do samej podłogi, aby dobrze się komponowały. Gdy zastanawiamy się nad wyborem listew, zwróćmy uwagę na ich kształt. Popularne kiedyś modele z tzw. brzuszkiem są już całkowicie niemodne – dziś wybiera się przede wszystkim listwy proste (cokołowe) i wysokie.