Ciepła woda w kranie jest już dzisiaj bezwzględną normą. Oczywiście w najlepszej sytuacji są ci jej użytkownicy, którzy mogą korzystać z wody ogrzewanej przez miejskie elektrociepłownie. Pozostali muszą o c.w.u. zatroszczyć się we własnym zakresie. Sposobów na powyższe jest wiele. Od prywatnych kotłowni c.o. zaczynając, poprzez zastosowanie urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła energii (np. kolektorów), a kończąc na niewielkich, przepływowych ogrzewaczach.
Urządzenia te nie są aż tak wydajne, jakbyśmy tego od nich oczekiwali, ale też i nie kosztują wiele, nie sprawiają trudności montażowych i nie zajmują cennej przestrzeni użytkowej.
Jak działa przepływowy ogrzewacz wody?
Kiedy mowa jest o przepływowym ogrzewaczu wody, większość z nas ma na myśli małych rozmiarów urządzenie elektryczne, które przypisuje się danej baterii wodnej w domu. Jeśli taki właśnie podgrzewacz zostanie zamontowany w kuchni (np. w szafce pod zlewozmywakiem) – ciepła woda popłynie tylko z baterii zlewozmywakowej. W celu uzyskania tego samego efektu w łazience – konieczna jest instalacja kolejnych podgrzewaczy jednopunktowych lub zastosowanie urządzenia wielopunktowego.
Każdy przepływowy ogrzewacz podgrzewa wodę na bieżąco (bezpośrednio po odkręceniu kurka), co minimalizuje straty energii, ale nie zawsze daje zadowalająco intensywny i utrzymujący stałą temperaturę strumień. Problem tkwi w grzałce urządzenia.
Na rynku dostępne są podgrzewacze o zróżnicowanej mocy grzałek. Często sprzedaje się też takie sprzęty, które tak naprawdę od początku skazane są na niepowodzenie. Otóż chodzi o to, że do prawidłowej pracy, podgrzewacz potrzebuje grzałki o mocy przynajmniej 3,5 kW. Są też podgrzewacze z grzałkami 5,5 kW, które na ogół działają doskonale. Jednak zostawienie ich możliwe jest tylko przy nowej i odpowiednio zaprojektowanej oraz poprawnie wykonanej instalacji elektrycznej.
Problem z instalacją i poborem mocy przypisanym przez elektrownię danemu gospodarstwu domowemu robi się jeszcze większy, kiedy chcemy zastosować podgrzewacz wielopunktowy (obsługujący więcej niż jeden kran). Takie urządzenia mają moc przynajmniej kilkunastu kilowatów.
Przepływowe ogrzewacze jednopunktowe
Mają niewielką moc, w związku z czym można montować je w instalacjach jednofazowych (230V). Jak zostało to już wspomniane powyżej – urządzenia te obsługują jeden punkt poboru wody (np. zlewozmywak, umywalkę, prysznic). Należy umieszczać je możliwie najbliżej ujęcia wodnego, ponieważ zmniejsza to czas oczekiwania na ciepłą wodę po odkręceniu kurka.
Niektóre przepływowe podgrzewacze jednopunktowe wyposażone są od razu w wylewkę, rączkę natrysku lub baterię. Wówczas instaluje je się bezpośrednio na ujęciu wodnym. Inne z kolei, łączy się ze standardową armaturą i urządzenie chowa np. w szafce pod umywalką.
Należy pamiętać, że niezależnie od mocy tych urządzeń – należy podłączać je do oddzielnych gniazd wtykowych. Przy zastosowaniu podgrzewaczy o małej mocy bardzo przydatny jest też perlator, czyli napowietrzacz wody, który sprawia, że jej strumień wydaje się być intensywniejszy.
Przepływowe ogrzewacze wielopunktowe
Wszystkie dostępne urządzenia tego typu wymagają podłączenia do instalacji trójfazowej (400V). Są wydajniejsze i bardziej komfortowe w użytku niż podgrzewacze jednopunktowe, ale i przy ich wykorzystywaniu z bieżącą, gorącą wodą bywa różnie.
Problem pojawia się zwłaszcza, gdy jednocześnie potrzebna jest ona w kilku miejscach, w dużej ilości i o wysokiej temperaturze. Zatem nie specjalnie da się w tym samym czasie np. napełniać wannę do kąpieli i zmywać naczynia w kuchni.
Aby zasilanie w ciepłą wodę wszystkich punktów jej poboru w domu było optymalne – wielopunktowy ogrzewacz powinien być zamontowany centralnie. Im bowiem mniejsza długość i średnica przewodów rozprowadzających, tym lepsze rezultaty użytkowe i większe zminimalizowanie strat energii.
Wydajność przepływowych ogrzewaczy wody
Wydajność podgrzewacza jest cechą, która powinna interesować nas najbardziej podczas dokonywania wyboru danego urządzenia. Pod pojęciem tym należy rozumieć ilość podgrzanej wody, jaką można uzyskać w danej jednostce czasu. Podgrzewacze o najmniejszej mocy (3 kilowatowe) zagrzewają w ciągu 1 minuty do temperatury 10 – 50 stopni Celsjusza zaledwie 1-2 litry wody.
Urządzenia wielopunktowe są o wiele wydajniejsze, a ponadto posiadają elektroniczne układy sterujące zarówno ich mocą, jak i intensywnością strumienia wody. Dzięki temu możliwe jest zoptymalizowanie temperatury oraz zużycia energii.
Przed wybraniem podgrzewacza do swojego domu warto wiedzieć, że przyjęto określone ilości w zapotrzebowaniu na ciepłą wodę w ciągu minuty. Dla zlewozmywaka i umywalki jest to 5 litrów, a dla prysznica przynajmniej 6 litrów.
I jeszcze jedna sprawa. Podgrzewacze przepływowe są nieco bardziej wydajne w porze letniej. Wpływa na to fakt, że i temperatura dopływającej do nich wody jest wówczas trochę wyższa niż wtedy, gdy na dworze panuje przejmujący mróz.